Jeśli miałbym być szczery to mimo ogromnej sympatii do do różowowłosej to nie mogę się zgodzić z Paaaaaai. Twoje argumenty są oczywiście rzeczowe, jednak dyskusja, która tutaj została przeprowadzona jest na poziomie podstawówki, tak jaby małe dzici kłóciły się kto jest lepszy. A co do potęgi Sakury, owszem jest potężna, ale Shikamaru również okazał się być użytecznym, o ogromnym potencjale bojowym oraz sile umiejętności bohaterem, prawdopodobnie przegrałbym z nią 1vs1, ale wcale nie jest osobą o słabych solówkach, gdyż w arsenale jego umiejętności nie znjduje się tylko kage mane no jutsu, ale równiesz duszenie cieniem, czy także te cieniste kolce( nie pamiętam nazwy).